8 czerwca 2014 roku klasy 3-6 wybrały się z opiekunami na wycieczkę w Tatry. Wyruszyliśmy spod szkoły autobusem. Na miejsce dotarliśmy nad ranem. Pierwszego dnia poszliśmy nad Morskie Oko. Wędrowaliśmy doliną białki, Doliną Rybiego Potoku obok pięknych wodospadów o nazwie Wodogrzmoty Mickiewicza. Tego dnia było bardzo ciepło i słonecznie.

Drugiego dnia wraz z przewodnikiem Markiem Marcem wjechaliśmy kolejką linową na Kasprowy Wierch, który ma wysokość 1987 m n.p.m.

Następnie przeszliśmy na Beskid (2012 m n.p.m.) podziwialiśmy stamtąd przepiękne widoki. Po paru minutach odpoczynku wyruszyliśmy na Halę Gąsiennicową. Po długiej wędrówce dotarliśmy zmęczeni do schroniska „Murowaniec”, gdzie każdy mógł odpocząć i zjeść posiłek. Dwie godziny później byliśmy już przy naszym autokarze i wróciliśmy na nocleg.

Trzeciego dnia czekał nas wyjazd za granicę – pojechaliśmy na Słowację gdzie zwiedziliśmy Siwą Brodę – wzgórze trawertynowe, 

Kaplicę Św Krzyża, 

Spiską Kapitułę Kościół w którym 5.7.1995 modlił się Jan Paweł II, 

Spiskie Podhradie miejsce z którego wyruszyliśmy do Zamku Spiskiego.

Z 25 metrowej wieży Spiskiego Hradu podziwialiśmy piękną panoramę Tatr, a w jego podziemiach każdy niesforny uczeń mógł być zakuty w dyby. Na koniec spacerowaliśmy po pięknej Levoczy.

Kolejnego dnia wyruszyliśmy do Doliny Kościeliskiej, gdzie chętni w prawdziwej bacówce mogli spróbować żyntycy- serwatki z owczego mleka.

Przeszliśmy do Jaskini Mroźnej, w której było bardzo zimno, ciemno i mokro. Podziwialiśmy w niej wyżłobione formy skalne. Następnie Pan przewodnik wybrał osoby, które mogły zdobyć z nim Smoczą Jamę.

Wędrówka nie była prosta – na wstępie śmiałków czekało pokonanie 10 metrowej drabiny, później trzymając się łańcuchów wspinali się po stromych skałach. Przejście przez jaskinie przy oświetleniach jedynie latarek czołowych to niełatwe zadanie, wymagające odwagi i dyscypliny.

Hubert spisał się niezwykle dzielnie oświetlając drogę pozostałym członkom wyprawy.

Wszyscy daliśmy radę przejść tak trudna trasę z pomocą naszych opiekunów i Pana Marka.

Ostatniego dnia wyruszyliśmy rano w stronę Krakowa, gdzie zwiedziliśmy Katedrę na Wawelu- każdy mógł dotknąć serca dzwonu Zygmunta. Kolejną atrakcją była gra miejska w obrębie krakowskiego Rynku Głównego. Rozwiązując kolejne zagadki musieliśmy wykazać się spostrzegawczością, sprytem, umiejętnością współpracy, a przy tym poznawaliśmy historię dawnej stolicy Polski. Podsumowaniem konkursu było wręczenie pamiątkowych dyplomów -wszyscy wspaniale się bawili.

Po sytym obiedzie wsiedliśmy do autokaru i ruszyliśmy do domu. Wycieczka była wspaniała i pełna wrażeń.

tekst: Katarzyna Margol, Anna Wasilewska

zdjęcia: Marek Marzec, Anna Wasilewska

By Bożena Omiljanowicz in aktualności on 2 lipca 2014